Branża piwowarska w Polsce przeżywa kryzys - sprzedaż piwa w pierwszym półroczu 2009 roku spadła prawie o 10%.
 

Przez kilkanaście ubiegłych lat browary cieszyły się systematycznym wzrostem sprzedaży. W bieżącym roku odnotowano największy spadek od czasu prywatyzacji sektora - czyli od kilkunastu lat.

Obecnie roczna sprzedaż tego niskoprocenowego napoju sięga 20 miliardów złotych, a spadek dochodów jest nawet większy niż szacowano na początku roku.
 

Głównym powodem spadku konsumpcji piwa w Polsce jest podwyżka akcyzy o 13,6%, która dodatkowo zbiegła się z koniecznością oszczędzania związaną ze spowolnieniem gospodarczym. Dotknęło ono wiele firm i zmusiło wielu konsumentów do ograniczenia wydatków. Innym powodem spadku sprzedaży piwa była też kapryśna pogoda w czerwcu i lipcu.


 

Według ekspertów hossa w branży piwowarskiej już nigdy nie wróci, gdyż polski rynek piwa osiągnął już stan bliski nasycenia z konsumpcją sięgającą 95 litrów na osobę rocznie. Wynik ten przewyższył średni poziom konsumpcji piwa w Unii Europejskiej, który wynosi 92 litry na osobę.

Mimo spadku sprzedaży, pod względem ilości wypijanego piwa zajmujemy obecnie 10 pozycję na świecie i 5 w Europie.