Zespół naukowców z Uniwersytetu Hongkońskiego wykazał, że komórki osób regularnie pijących herbatę są pod względem biologicznym wyraźnie młodsze od komórek pobranych od osób unikających tego napoju, o czym świadczy bardzo niski stopień uszkodzeń specyficznych odcinków DNA.
 

Celem badaczy było zbadanie długości telomerów, czyli tych sekwencji DNA zlokalizowanych na końcach chromosomów, które jak żywe tarcze - odzwierciedlają wszystkie zmiany zachodzące w komórkach. Telomery są bezpowrotnie tracone podczas każdego podziału komórkowego.

 

Charakterystyczną cechą telomerów jest więc to, że skracają się one po każdym podziale komórkowym. Wiadomo też, że omawiane fragmenty DNA są silnie narażone na stres oksydacyjny, czyli niszczenie przez agresywne utleniacze. Czynniki te sprawiają, że pomiar ich długości pozwala na określenie biologicznego wieku komórki, a więc liczby podziałów, które przeszła ona w swoim życiu, a także skali uszkodzeń, na które jest narażona dana tkanka.


 

W badaniu, którego wyniki swiadczą, że DNA komórek można ochronić przed uszkodzeniami dzięki piciu herbaty, wzięło udział 976 mężczyzn oraz 1030 kobiet w wieku powyżej 65 lat. Naukowcy zbadali próbki DNA respondentów, którzy dodatkowo wypełnili kwestionariusze dotyczące nawyków żywieniowych.


 

Okazało się, że telomery u osób pijących co najmniej 750 ml herbaty dziennie były wyraźnie dłuższe od analogicznych sekwencji występujących u osób unikających tego napoju.

 

Zaobserwowana różnica długości telomerów, wynosząca 4,6 tysiąca par zasad DNA, w normalnych warunkach odpowiada różnicy wieku wynoszącej 5 lat.

 

Za ochronne właściwości herbaty odpowiedzialne są głównie rozpuszczalne w wodzie polifenole - związki o charakterze silnych przeciwutleniaczy, których najwięcej jest w herbacie zielonej.

 

Badanie potwierdziło wcześniejsze przypuszczenia, że spożywanie herbaty opóźnia starzenie się naszych organizmów.