Pod koniec lipca br. pisaliśmy o projekcie nowelizacji ustawy antynarkotykowej, zaproponowanym ostatnio przez ministerstwo sprawiedliwości. Przewiduje on wprowadzenie do polskiego prawa możliwości uniknięcia kary za posiadanie nieznacznej ilości narkotyków. Jednocześnie Resort opowiada się za zaostrzeniem kar dla dilerów oraz za bardziej skutecznym leczeniem skazanych uzależnionych. Według ministerialnego projektu każda indywidualna sprawa miałaby szansę na umorzenie przez prokuraturę po dokładnym zbadaniu, czy przyłapana na posiadaniu narkotyku osoba przeznacza go na własny użytek, czy też jest jego handlarzem na dużą skalę.

Nowe przepisy nie spowodowałyby generalnej rezygnacji z karalności za posiadanie narkotyków, która w Polsce obowiązuje od 2000 roku. Nowelizacja przewiduje bowiem podniesienie dolnej granicy kary za handel narkotykami z roku do dwóch lat więzienia, a górnej - z 10 do 12 lat.

Teraz Frakcja Młodych Socjaldemokracji Polskiej (SdPl) przyłączyła się do działań mających na celu legalizację marihuany. Przygotowali projekt ustawy, weług którego posiadanie niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek nie podlegałoby żadnej karze. Projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii ich autorstwa trafił do skrzynek wszystkich posłów z prośbą, by "pochylili się nad sprawą, która od dziewięciu lat niszczy życie tysięcy młodych Polaków, którzy są karani grzywnami lub trafiają do więzienia (za posiadanie niedużych ilości narkotyków)".

Młodzi Socjaldemokracie zapowiedzieli, że jeśli posłowie nie podejmą odpowiedniej inicjatywy ustawodawczej w tym kierunku, to sami rozpoczną ogólnopolską akcję zbierania 100 tysięcy podpisów, by zgłosić projekt jako obywatelski. Poselski projekt ustawy może zostać wniesiony przez komisję sejmową lub przez minimum 15 posłów. Koło poselskie SdPl w Sejmie ma tylko trzech posłów, dlatego nie może samodzielnie zainicjować prac nad projektem ustawy. Jak wiadomo inicjatywę ustawodawczą mają też prezydent, Senat, Rada Ministrów, jak również grupa przynajmniej 100 tysięcy obywateli.