Zespół amerykańskich naukowców prowadzony przez dr Jona Granta z Minnesota School of Medicine odkrył, że trichotillomanię, czyli przymus wyrywania włosów można leczyć za pomocą suplementu – N-acetylocysteiny.
 

Osoby cierpiące na to schorzenie wyrywają sobie włosy z różnych części ciała, głównie z głowy, z brwi oraz rzęs. W wyniku tego na ich ciele tworzą się wyraźnie widoczne łyse plamy. Czynność wyrywania włosów poprzedzana jest wzrastającym napięciem, rozładowanym na jakiś czas po jej zakończeniu. Zdarza się także, że pacjenci wyrywają włosy innych ludzi.
 

Na trichotillomanię chorują zarówno dzieci, jak i dorośli, przy czym częściej są to kobiety. Szacuje się, że dolegliwość ta dotyka 1-7 osób na 200.
Leczenie tego zaburzenia jest trudne, a leki antydepresyjne nie zawsze działają.
 

Amerykańscy badacze wykazali, że bardziej skuteczny w terapii trichotillomanii może być N-acetylocysteina (NAC), czyli aminokwas stosowany w leczeniu schizofrenii oraz choroby afektywnej dwubiegunowej.
 

Lek ten jest prekursorem glutationu, głównego przeciwutleniacza mózgu. Już wcześniej wykazano, że zwiększa on stężenie pewnego neuroprzekaźnika – kwasu glutaminowego, który kontroluje przymus powtarzania różnych zachowań.

W przeprowadzonym przez badaczy z Minnesota School of Medicine 3-miesięcznym eksperymencie wzięło udział 50 osób chorych na trichotillomanię. Początkowo podawano im 1200 mg NAC dziennie, a gdy nie występowała poprawa, po 6 tygodniach podwajano dawkę leku.

Zaobserwowano, że znaczna bądź bardzo duża poprawa nastąpiła u 56% chorych, w porównaniu do 16% respondentów, którym podawano placebo. Nie zauważono przy tym żadnych efektów ubocznych.
 

N-acetylocysteina pomaga także niektórym osobom uzależnionym od kokainy i heroiny, sprawdza się także w przypadku ludzi kompulsywnie obgryzających paznokcie.