Zdaniem dr Halabe Bucay, badacza z meksykańskiego Hospital Angeles Lomas predyspozycje do określonych nastrojów są dziedziczne.

Odczuwane nastroje i emocje mają związek z substancjami chemicznymi występującymi w mózgu. Na łamach branżowego pisma "Bioscience Hypotheses" predstawiono tezę mówiącą, że dzieci mogą dziedziczyć po rodzicach predyspozycje do określonych nastrojów, gdyż "chemia mózgu" przed zapłodnieniem może wpływać na komórki rozrodcze.

Substancje chemiczne ludzkiego mózgu, wywołujące takie stany jak depresja czy poczucie szczęścia, mogą też wpływać na ekspresję genów w komórkach rozrodczych, a przez to na sposób, w jaki rozwijają się one po zapłodnieniu.
 

Dr Bucay twierdzi, że zachowania rodziców i ich geny wpływają na ukształtowanie się charakteru dziecka, a uwarunkowania stanów emocjonalnych rodziców z okresu poczęcia utrwalają się i są często obecne w dzieciństwie i dorosłym życiu potomka.

Wiadomo, że substancje chemiczne, takie jak endorfiny, ale też marihuana czy heroina wywierają znaczny wpływ na plemniki i komórki jajowe, zmieniając w nich wzorzec aktywności genów.