Warszawska Polfa - jedyny producent Esperalu - specyfiku dla alkoholików, latem tego roku zamierza wycofać go ze sprzedaży. Specjaliści podważają jego skuteczność, twierdzą wręcz, że lek szkodził uzależnionym.

Obecnie ostatnie, pojedyńcze egzemplarze Esperalu można dostać w niektórych aptekach w kraju. Polska jest ostatnim europejskim państwem, który go wycofuje.

Stosowanie tego specyfiku jest jedną z metod tzw. terapii awersyjnej leczenia alkoholizmu. W wyniku jego podania lub chirurgicznego zaszycia, najczęściej pod skórą na łopatce lub pośladku - spożycie alkoholu powoduje bardzo nieprzyjemną reakcję organizmu. Obawa przed tą reakcją ma powstrzymywać pacjenta od konsumpcji napojów alkoholowych. Ze względu na liczne skutki uboczne takiej terapii, odbywać się może ona tylko pod ścisłą kontrolą lekarza, wyłącznie za dobrowolną zgodą alkoholika.

Polfa Warszawa niedawno oficjalnie poinformowała o zakończeniu produkcji "wszywek" Jako główny powód takiej decyzji podała, iż nakłady na konieczne unowocześnienie linii produkcyjnej byłyby zbyt wysokie.

Jako alternatywę Esperalu Polfa proponuje już tylko Anticol, czyli ten sam kluczowy składnik - disulfiram w postaci tabletek do codziennego łykania.