Rozrywkowi mieszkańcy Wałbrzycha od Nowego Roku stracą możliwość imprezowania przy alkoholu do białego rana... Rada Miejska podpisała uchwałę zabraniającą od 1 stycznia handlu i rozrywek w lokalach między 23:00 a 6:00 rano.




Władze chcą w ten sposób poprawić bezpieczeństwo w mieście. Radykalne rozwiązanie jest efektem rzekomych licznych skarg mieszkańców na hałas, awantury i nieposzanowanie ciszy nocnej w okolicach sklepów nocnych, pubów czy dyskotek.




I tak w nocy działać będą mogły tylko apteki, stacje paliw, hotele, motele oraz pensjonaty. W weekendy restauracje, bary, kluby i dyskoteki będą mogły być czynne tylko do północy, a w nich na zamkniętych imprezach typu wesela czy studniówki będzie można się bawić najpóźniej do godz. 3:00 nad ranem.




Prezydent miasta Roman Szełemej zapewnia, że nowe przepisy nie są równoznaczne z wprowadzaniem prohibicji, gdyż alkohol nadal będzie można kupić np. na stacjach benzynowych.




Jak nietrudno się domyślić, nowa uchwała nie spodobała się sklepikarzom i restauratorom. Radykalne ograniczenie możliwości prowadzenia działalności gospodarczej od godziny 23:00 do godziny 6:00 może wyraźnie zmniejszyć ich dochody. Właściciele sklepów nocnych już zapowiedzieli zaskarżenie uchwały u wojewody.