Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Próbowałeś rzucić palenie wspomagając się plastrami uwalniającymi nikotynę? Nie pomogły? Być może przyczyna tkwi w nie uwzględnieniu genetycznej konstrukcji twojego organizmu...
Zdaniem brytyjskich naukowców to od genów zależy, którzy ludzie są szczególnie podatni na uzależnienie oraz jak reagują na plastry nikotynowe.
Osoby, których organizmy bardzo szybko rozkładają nikotynę zwykle silniej uzależniają się od tytoniu oraz potrzebują większych dawek nikotyny.
Nikotynowa terapia zastępcza oferuje natomiast taką samą jej dawkę, ustaloną na poziomie średnim dla populacji. Palacze, którzy metabolizują nikotynę szybciej, otrzymują zbyt niskie dawki, co często kończy się niepowodzeniem próby wyzwolenia się z nałogu.
Naukowcy sugerują wprowadzenie systemu badań, który identyfikowałby układ genetyczny danego pacjenta i ustalał dla niego odpowiednią dawkę. Dostosowany do indywidualnych potrzeb plaster zawierałby wówczas więcej lub mniej nikotyny.
Standardowy plaster zawiera 20 mg nikotyny, tymczasem niektórym osobom wystarcza już 10 mg, a inni potrzebują aż 60 mg w jednej dawce.