Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Badacze wykazali, że smażenie nie wiąże się z podwyższonym ryzykiem choroby sercowo-naczyniowej czy przedwczesnego zgonu wtedy, gdy używa się do tego oliwy lub oleju słonecznikowego.
W ramach badania przez 11 lat śledzono losy ponad 40 tysięcy osób w wieku od 29 do 69 lat. Początkowo żaden z jego uczestników nie chorował na serce. Z wszystkimi respondetami przeprowadzano wywiady dotyczące diety i preferowanej przez nich metod gotowania. Podzielono ich na 3 grupy, wyodrębnione na podstawie spożycia smażonych pokarmów.
W 11-letnim okresie badania odnotowano 606 przypadków rozwoju chorób sercowo-naczyniowych i 1134 zgony.
Hiszpania jest krajem śródziemnomorskim, gdzie do smażenia używa się najczęściej oliwy i oleju słonecznikowego. Mieszkańcy tego kraju zarówno w swoich domach, jak i poza nimi spożywają dużo pokarmów smażonych, a jednak nie zaobserwowano wśród nich związku pomiędzy konsumpcją smażonych potraw a podwyższonym ryzykiem choroby niedokrwiennej serca czy śmierci.
Autorzy badania podkreślają, że ich odkrycie odnosi się tylko i wyłącznie do smażenia na oliwie bądź oleju słonecznikowym. Stosowanie w tym celu innych olejów lub tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, np. słoniny, a także wielokrotne smażenie na tym samym oleju, na pewno będzie szkodliwe dla zdrowia.