Australijscy naukowcy udowodnili, że kofeina spożywana po zwiększonym wysiłku pomaga odbudować utracone w jego trakcie zapasy energii.  Zawarty w kawie alkaloid przyśpiesza proces odnawiania się zapasów glikogenu, który stanowi rezerwę energetyczną m.in. dla mięśni.

Efektywność tego procesu jest kluczowa dla przygotowania mięśni do długotrwałego wysiłku.Jest to szczególnie istotne dla sportowców uprawiających dyscypliny wytrzymałościowe, którzy bardzo często muszą błyskawicznie odtworzyć zapasy glikogenu w mięśniach pomiędzy kolejnymi treningami.

Do tej pory przeprowadzono wiele badań mających na celu ustalenie takiej diety, która maksymalnie przyśpieszałaby odzyskiwanie energii. Juz wcześniej odkryto, że przyjmowanie przez portowców kofeiny przed wysiłkiem lub w jego trakcie pobudza wytwarzanie się glukozy - podstawowego paliwa dla mięśni i produktu do syntezy glikogenu.  

Najnowsze badania przeprowadzono na sportowcach trenujących średnio przez 12-15 godzin w tygodniu. Okazało się, iż dostarczenie organizmowi odpowiedniej dawki kofeiny sprawia, iż tempo odtwarzania rezerw energetycznych mięśni wzrasta aż o 60%, co jest równozanczne z wyraźną poprawą osiągów.

Kofeina podnosi ponadto poziom glukozy i insuliny we krwi, co pozwala mięśniom na efektywniejsze wykorzystanie energii.

Efekty eksperymentu świadczą o tym, że solidna kawa wpływa w sposób istoty na wydolność organizmu.

Jednak wiążą się z tym faktem pewne zagrożenia wynikające z wielkości dawki kofeiny przyjmowanej przez badanych sportowców. Wypijali oni kilka kubków bardzo mocnej kawy w przciągu zaledwie czterech godzin. Nie ulega wątpliwości, że tak ogromna porcja alkaloidu na dłuższą metę mogłaby okazać się szkodliwa, powodując np. bezsenność i drgawki.

Użyta w badaniu dawka była zbyt wysoka, by mogła być stosowana przez sportowców, dlatego teraz naukowcy prowadzą studium reakcji na różne ilości kofeiny.