Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Unijni eksperci chcą wprowadzić do menu Europejczyków insekty, by w ten sposób rozwiązać dwa problemy współczesności - niedożywienie najbiedniejszych oraz postępującą degradację środowiska.
Argumentują, że owadami można wykarmić cały świat, gdyż na jednego człowieka przypada aż 200 kilogramów biomasy pochodzącej od insektów. Co ich zdaniem równie istotne, świerszcze, koniki polne czy larwy motyli nie potrzebują tak dużo pożywienia jak zwierząta hodowlane i emitują nieporównywalnie mniej gazów cieplarnianych niż bydło.
Na realizację specjalnego projektu sprawdzającego wartości odżywcze owadów oraz promującego ich jedzenie, Unia Europejska wydała już 3 miliony euro.
Okazuje się, że pieczone owady są bardzo zdrowe. Przykładowo konik polny dostarcza 20% protein i tylko 6% tłuszczu, podczas gdy chude mięso wołowe - 24% protein i aż 18% tłuszczu. Świerszcze zawierają sporo wapnia, termity - żelaza, a larwy jedwabników - miedzi i ryboflawiny. Z kolei pszczoły zwiększają libido.
Czy Europejczycy pokonają wstręt do insektów na talerzu? Larwa jedwabnika czy świerszcz brzmi mało apetycznie, jednak możliwe że w przyszłości owady staną się naszą ulubioną przekąską...