Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Amerykańscy naukowcy ustalili, że reklamy społeczne nakłaniające do zaprzestania palenia, które jednocześnie pokazują zagrożenie i wywołują odrazę, mogą wywierać na odbiorcach mniejszy wpływ. Ich zdaniem antynikotynowe spoty powinny albo przerażać albo obrzydzać.
Jak się okazuje, próby zachęcenia palaczy do zerwania z nałogiem poprzez wystawianie ich na połączone działanie groźby i odrażających obrazów nie jest skuteczną drogą wpływania na ich postawę i zachowanie. Taka kombinacja może bowiem uruchomić nieświadome mechanizmy obronne u odbiorcy i spowodować zmniejszenie jego reakcji emocjonalnej i gorsze zapamiętywanie przekazu.
Badacze ustalili, że reklamy zawierające tylko informację o zagrożeniu dla zdrowia albo tylko wywołujące odrazę powodowały u odbiorców silną reakcję emocjonalną i były lepiej przez nich zapamiętywane.
W badaniu wzięło udział 49 ochotników, którym pokazywano spoty telewizyjne zachęcające do rzucenia palenia. Część z nich zawierała ostrzeżenia o skutkach palenia, niektóre zdjęcia lub grafiki wywołujące wstręt, a pozostałe zawierały oba te środki przekazu.
Obserwacja reakcji badanych na przekazy, pomiar ich ciśnienia oraz analiza wypełnianych przez nich kwestionariuszy pozwoliły na stwierdzenie, że skuteczne antynikotynowe spoty powinny albo przerażać albo obrzydzać.