Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Zdaniem izraelskich naukowców zła atmosfera w pracy może okazać się... zabójcza, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Wyniki przeprowadzonego przez nich badania świadczą, że pracownicy, którzy otrzymują wsparcie od kolegów w pracy, żyją dłużej, natomiast ci, którzy narzekają na atmosferę w pracy, mają poważne problemy ze zdrowiem, które mogą nawet zakończyć się śmiercią.
Wzięło w nim udział 820 osób w wieku od 25 do 65 lat, które pracowały średnio około 9 godzin dziennie przez okres 20 lat. W badaniu uwzględniono psychologiczne i fizjologiczne czynniki ryzyka, takie jak palenie papierosów, otyłość, depresja, a nawet poziom zarobków czy ogólną dbałość o zdrowie.
Respondentów poproszono też o określenie, jak układają się ich relacje z przełożonym, ze współpracownikami, o to, czy mogą liczyć na ich pomoc i jaka panuje atmosfera w firmie, w której pracują.
Okazało się, że znaczenie dla zdrowia ma zarówno możliwość otrzymania pomocy w wykonywaniu zawodowych obowiązków, jak i ogólna atmosfera w firmie i relacje ze współpracownikami oraz z szefem.
W trakcie 20-letniego okresu badania zmarło 53 jego uczestników. Jak się okazało, większość z nich określała swoje relacje w pracy jako najgorsze.
Izraelczycy ustalili, że osoby narzekające na złą atmosferę w miejscu zatrudnienia mają o 140% wyższe ryzyko śmierci w ciągu 20 lat od osób, które lubią swoją pracę i są lubiane.