Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Polacy na potęgę zażywają tabletki przeciwbólowe bez recepty. W ciągu ostatnich 10 lat ich sprzedaż wzrosła aż pięciokrotnie - według szacunków stanowią one już około 30% polskiego rynku farmaceutycznego.
Jesteśmy w światowej czołówce, jeśli chodzi o spożycie leków przeciwbólowych bez recepty.
Sięgamy po nie często, częściowo dlatego, że są łatwodostępne - można je kupić niemal wszędzie, nie tylko w aptece, ale też w kiosku, supermarkecie czy na stacji benzynowej.
Po środki przeciwbólowe często sięga 25% Polaków, którzy niemal codziennie odczuwają ból, który utrudnia im normalne życie. 75% osób miewa takie dolegliwości od czasu do czasu.
Specjaliści podkreślają, że środki sprzedawane bez recepty są bezpieczne i skuteczne, ale pod warunkiem, że stosujemy je zgodnie z zaleceniami. Tymczasem Polacy często ich nadużywają - sięgają po nie zbyt często i nie zawsze zgodnie z przeznaczeniem.
Najczęstszymmi powodami sięgania po przeciwbólowe leki są kolejno bóle: kręgosłupa, głowy, stawów i zębów, kobiety często narzekają także na dolegliwości miesiączkowe.
Ból to odczucie subiektywne, a wytrzymałość na niego zależy od genotypu. Sięgając po tabletkę uśmierzającą należy kierować się charakterem bólu i jego natężeniem, a nie - jak Polacy robią najczęściej - reklamą lub tym, co stosują inni. Okazuje się, że w 90% przypadków, wybór zakupionego leku jest przypadkowy.