Zdaniem amerykańskich naukowców spożywanie posiłku za pomocą większych sztućców sprawia, że zjadamy mniej.





Przeprowadzili oni badania terenowe w popularnej restauracji włoskiej. Część stołujących się w niej klientów dostała mniejsze, a część większe widelce.





Okazało się, że ich rozmiar determinował wielkość zjadanych kęsów, a osoby jedzące większymi widelcami zjadały mniej od tych, którzy dysponowali małymi sztućcami.





Badaczy zainteresowało, dlaczego większe kęsy nie przekładały się na większą ilość pochłanianego pokarmu. Analiza zjawiska wykazała, że sprzężenie zwrotne dotyczące sytości pojawia się z opóźnieniem, a zanim ono nastąpi, jedzący skupiają się na wskazówkach wzrokowych. Innymi słowy by ocenić poczynione postępy w zaspokajaniu głodu, obserwują stopień uszczuplenia zasobów na talerzu.






Sprawdzono to za pomocą testów z różnymi ilościami pokarmu. Okazało się, że gdy wyjściowa porcja była duża, osoby z małymi widelcami zjadały znacznie więcej od klientów z dużymi sztućcami. Natomiast gdy ludziom serwowano niewielkie porcje, nie zaobserwowano różnic pomiędzy grupami w ilości zjadanego pokarmu.