Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
W dzisiejszych czasach większość z nas nie wyobraża sobie życia bez telefonu komórkowego. Bardzo często towarzyszy on nam 24 godziny na dobę.
Nie zdajemy sobie sprawy, że to jakże użyteczne urządzenie ma też liczne minusy. Nie tylko może uzależnić, ale też w przypadku mężczyzn... szkodzi plemnikom.
Australijscy naukowcy wykazali, że używanie telefonów komórkowych powoduje wzrost poziomu testosteronu u panów, a przez to pogorszenie jakości spermy i osłabienia płodności.
Specjaliści przeanalizowali stan zdrowia mężczyzn używających regularnie, każdego dnia i przez dłuższy czas telefonów komórkowych. Okazało się, że grupa ta wykazywała wyższy poziom testosteronu w porównaniu z mężczyznami w używającymi komórek w sposób przeciętny.
Co więcej, intensywnie dzwoniący uczestnicy mieli niższy poziom hormonu luteinizującego (LH-lutropiny). Jest to hormon gonadotropowy wydzielany przez komórki przedniego płata przysadki mózgowej, odpowiedzialny za funkcjonowanie komórek śródmiąższowych jąder.
Według autorów badania fale elektromagnetyczne emitowane przez telefony działają zarówno na poziom hormonów w organizmie, jak i na płodność u mężczyzn. Ich zdaniem promieniowanie zwiększa ilość komórek w jądrach produkujących testosteron i zmniejsza poziom lutropiny, blokując w ten sposób przemianę zwykłego testosteronu w postać aktywną - 5alpha-dihydrotestosteron, która związana jest z produkcją spermy i poziomem płodności.