Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Jakie są dzisiejsze nastolatki? Zdaniem amerykańskich naukowców ich największym problemem nie jest uzależnienie np. od narkotyków, alkoholu, pieniędzy czy najnowszych technologii, a - uzależnienie od wysokiej samooceny...
Dwa przeprowadzone przez nich eksperymenty wykazały, że młodzi ludzie cenią dobre mniemanie o sobie bardziej niż cokolwiek innego, np.seks, pieniądze, ulubione jedzenie, alkohol czy spotkania z przyjaciółmi.
Takie zachowanie wzmacniane jest poprzez pewne cechy osobowościowe - przekonanie o tym, że danej osobie należą się dobre rzeczy oraz poprzez pogląd na temat dużej wartości samooceny.
W pierwszym badaniu uczestniczyło 130 amerykańskich studentów. Najpierw poproszono ich o wypełnienie kwestionariusza nasilenia cech narcystycznych, a następnie o zaznaczenie za pomocą specjalnej skali, w jakim stopniu lubią daną rzecz, a w jakim jej pragną. Pytania dotyczyły ulubionego jedzenia studentów, ich aktywności seksualnej oraz doświadczeń, które budowały ich samoocenę. Później każdą z tych nagród respondenci oceniali na dwa sposoby: lubienia (np. jak przyjemnie byłoby zjeść ulubiona potrawę) oraz pragnienia (np. jak bardzo chciałbym/chciałabym uprawiać seks). W ostatnim etapie eksperymentu studenci wypełnili test zdolności intelektualnych. Zastosowano tu ciekawy wskaźnik behawioralny - poinformowano ich, że jeśli poczekają 10 minut, ich wynik zostanie policzony specjalnym algorytmem, który zazwyczaj daje wysokie rezultaty, co jak podejrzewali badacze - mogło wpłynąć na zwiększenie ich samooceny.
Okazało się, że amerykańskie nastolatki cenią sobie ulubione doświadczenia związane z budowaniem samooceny zdecydowanie bardziej niż ulubioną potrawę czy nawet seks. Lubienie każdej z wymienionych rzeczy przewyższało stopień jej pragnienia, jednak w przypadku samooceny różnica ta była najmniejsza. Im wyższa była różnica pomiędzy pragnieniem samooceny, a jej lubieniem, tym chętniej badani byli gotowi poczekać 10 minut, by uzyskać lepszy wynik w teście inteligencji. Zaobserwowano jedną różnicę międzypłciową - dotyczyła ona seksu - studenci cenili go bardziej niż studentki.
W drugim badaniu, oprócz opcji z pierwszego badania, uczestnicy oceniali wartość otrzymania czeku za pracę (sukces w życiu), spotkania z przyjacielem (przynależność społeczna) oraz picia alkoholu. Sprawdzono też, kiedy ostatnio uczestnicy doświadczyli każdej z wymienionych nagród. Jak się okazało, także w tym przypadku nastolatkowie ocenili wartość samooceny wyżej niż pozostałe opcje i to niezlażenie od tego, kiedy ostatnio uczestnicy otrzymali każdą z gratyfikacji. Podobniej jak w pierwszym badaniu, tutaj też lubienie nagród przewyższało ich pragnienie, a najmniejsza różnica dotyczyła samooceny, pieniędzy oraz przyjaciół (w przypadku samooceny stosunek między lubieniem, a pragnieniem był najmniejszy).
Jednym ze wskaźników uzależnienia jest fakt, że ludzie pragną czegoś bardziej niż to lubią. Np. w przypadku narkomanii potrzeba zażycia substancji z czasem jest coraz mocniejsza, ponieważ dochodzi do uwrażliwienia regionów mózgu odpowiedzialnych za zaspokajanie danej potrzeby, co jednak nie zwiększa jej lubienia.
Minimalne różnice pomiędzy lubieniem, a pragnieniem samooceny oznaczają więc, że dzisiejsze pokolenie nastolatków może być od niej uzależnione. Dodatkowym wzmocnieniem takiego efektu jest kultura, która poprzez reklamy sugeruje, że jesteśmy najbardziej wyjątkowi, najważniejsi i warci najlepszych rzeczy.