Brytyjki są niezadowolone ze swojego wyglądu - wynika z najnowszego badania przeprowadzonego na 20 brytyjskich uniwersytetach. W jego ramach przebadano 320 kobiet, których średnia wieku wynosiła nieco poniżej 25, przy czym najmłodsza respondentka miała 18, a najstarsza 65 lat.





Okazuje się, że dla wyglądu fizycznego panie byłyby w stanie wiele poświęcić. 30% Brytyjek wolałoby żyć krócej, byleby tylko móc cieszyć się szczuplejszą figurą.





Dla 10% pań poświęcenie 2-5 lat życia nie byłoby zbyt wysoką ceną za to, by być szczupłą i zgrabną. 3% oddałoby w tym celu 10 lub więcej lat swojego życia.





Badanie wykazało niepokojący rozdźwięk pomiędzy rzeczywistością a subiektywnym postrzeganiem własnego ciała. Prawie 4/5 kobiet zadeklarowało, że chciałyby stracić na wadze, podczas gdy waga 78% badanych była w normie lub poniżej normy.





Ponad 90% Brytyjek przyznało, że miało "negatywne myśli" o swoim wyglądzie w ciągu ubiegłego tygodnia, a około 30% zdarza się to nawet kilka razy w ciągu dnia. Świadczy to o tym, że wizerunek własnego ciała jest istotny dla wszystkich kobiet, nie tylko dla nastolatek.





By go poprawić, 5% głównie młodych kobiet chętnie poddałoby się operacjom plastycznym, a kolejne 39% zrobiłonbyto gdyby nie wysokie koszty.





Za szczuplejszą sylwetkę Brytyjki byłyby w stanie zmniejszyć swoje roczne wynagrodzenie o 5000 funtów, zrezygnować z awansu, ograniczyć czas spędzany z partnerem lub rodziną, a nawet zgodzić się na uszczerbek na zdrowiu.





Wyniki badania świadczą o wyjątkowo niskiej samoocenie pań, a także o ich desperacji w dążeniu do wymarzonego rozmiaru.