Radni Warszawy zgodzili się na zwiększenie dostępu mieszkańców miasta do alkoholu. Wkrótce pojawią się na jego terenie nowe sklepy i puby serwujące procentowe trunki. Limit koncesji został podniesiony do 3100 w przypadku sklepów i do 2440 w przypadku lokali gastronomicznych.





Urzędnicy tłumaczą swoją decyzję rozwojem infrastruktury miasta. Nie zaprzeczają też, że jest to po prostu sposób na dodatkowy przychód do budżetu.





O zwiększenie limitu koncesji na alkohol postulowali m.in. radni Śródmieścia, Wilanowa, czy Żoliborza. Tylko pięć z osiemnastu dzielnic stolicy uznały obowiązującą na swoim terenie liczbę punktów sprzedaży procentowych napojów za wystarczającą: Rembertów, Targówek, Wawer oraz Wesoła. Paradoksalnie, o przyznanie wyższych limitów nie wnioskowała też Białołęka, gdzie obecnie powstaje najwięcej inwestycji mieszkaniowych.





Czy decyzja radnych Warszawy była słuszna, okaże się niebawem. Zwiększenie liczby lokali o 10% sprawia, że spożycie alkoholu wzrasta o 1%. A to z kolei może mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo w mieście.