Wyniki ostatnich badań brytyjskich lekarzy świadczą o tym, że 40% odchudzających się osób, po zakończeniu diety nie tylko wraca do pierwotnej wagi, ale też niejednokrotnie jeszcze bardziej tyje.





Obecnie aż 61,4% dorosłej populacji Wielkiej Brytanii ma nadwagę, a 24% jest otyła. Znaczna część z tych osób, świadoma zagrożeń z tym związanych stara się zrzucić zbędne kilogramy. Ne zawsze się to udaje, a jeśli nawet, to na krótko... do momentu, w którym daje o sobie znać efekt jo-jo.





Brytyjscy specjaliści przeprowadzili badania na 2000 kobiet świadomych faktu, że mają nadwagę. 60% z nich przyznała się, że co jakiś czas przechodzi na dietę, z czego 20% stwierdziło, że jest na diecie praktycznie cały czas.






Decyzja o przejściu na dietę to dopiero pierwszy krok w kierunku wymarzonej sylwetki. Zwykle chcemy schudnąć w ekspresowym tempie, co najczęściej przynosi więcej szkody, niż pożytku.





Faktycznie, zdeterminowanym osobom udaje się zrzucić zbędne kilogramy. Jednak jak pokazały badania, aż 40% z nich, po trzech tygodniach wraca do dawnej wagi. Dlaczego? Sukcesy związane z utratą tłuszczyku dają wielu osobom poczucie zwycięstwa i radości, które osłabia silną wolę, "usypia" sumienie i skłania do nagradzania się za pomocą smakołyków, które podczas diety były zakazane. W efekcie proces chudnięcia zostaje szybko odwrócony i waga znów pokazuje za dużo... Często nawet więcej, niż przed przystapieniem do procesu odchudzania.






Innym powodem powrotu do wagi, zdaniem lekarzy są złe metody odchudzania. Niezdrowe, monotonne i mało urozmaicone diety powodują nie tylko efekt jo-jo, ale też niedobó pewnych składnikó, witamin i minerałów w organizmie. Diety cud, które polegają na nagłym ograniczeniu spożywanych kalorii, tak chętnie stosowane przez zrozpaczonych grubasów, w rzeczywistości powodują więcej szkody, niż pożytku.





Kluczem do osiągnięcia właściwej wagi na stałe jest... cierpliwość połączona ze zmianą nawyków żywieniowych na zdrowsze i aktywnością fizyczną.