Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Amerykańscy naukowcy ostrzegają, że palenie papierosów powoduje komplikacje i jest szczególnie niebezpieczne dla cukrzyków. Ich zdaniem nikotyna jest odpowiedzialna za utrzymywanie się wysokiego poziomu glukozy we krwi u palących osób cierpiących na tą chorobę.
Około 260 milionów ludzi na całym świecie choruje na cukrzycę. Ze względu na towarzyszące jej komplikacje (tj. zawał serca, udar, uszkodzenie nerek i zaburzenia w obrębie układu nerwowego), choroba ta jest 6 wiodącą przyczyną śmierci w USA.
Komplikacji zdrowotnych wynikających z cukrzycy można uniknąć poprzez skrupulatną, codzienną kontrolę poziomu cukru we krwi w domu oraz systematycznie, co parę miesięcy w laboratorium. Obecnie, w celu sprawdzenia skuteczności terapii pacjentom kilka razy w roku standardowo wykonuje się test stężenia hemoglobiny glikowanej A1c (HbA1c) we krwi. Jej wysoki poziom ostrzega o braku prawidłowej kontroli cukrzycy i ryzyku komplikacji.
Już wcześniej przypuszczano, że palenie papierosów zwiększa ryzyko wystąpienia komplikacji u chorych na cukrzycę i że palący cukrzycy mają podwyższony poziom hemoglobiny glikowanej we krwi. Do tej pory nie wiadomo było jednak, która substancja obecna w dymie papierosowym odpowiada za podniesienie poziomu HbA1c.
Amerykanie zbadali wpływ nikotyny na poziom hemoglobiny glikowanej - przy użyciu próbek ludzkiej krwi wykazali, że stężenie nikotyny odpowiadające temu występującemu we krwi palaczy, zwiększa poziom HbA1c o około 34%. Efekt ten zależy od stężenia nikotyny, a więc im więcej chory na cukrzycę pali, tym więcej hemoglobiny A1c pojawia się w jego krwi i tym większe jest u niego ryzyko komplikacji.
Autorzy badania zachęcającą pacjentów chorych na cukrzycę do zerwania z nałogiem palenia. Teraz zamierzają zbadać wpływ produktów nikotynozastępczych, stosowanych przez wiele osób podczas rzucania palenia (np. plastrów, gum, e-papierosów) na poziom HbA1c we krwi.