Ostatnio pisaliśmy o nowym pomyśle polskich polityków, którzy chcieliby wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholi na stacjach benzynowych. Zawierająca taki postulat nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi miałaby przyczynić się do ograniczenia spożycia alkoholu przez kierowców.






Skutki takich zmian w prawie mogą być jednak bardzo niekorzystne dla samych koncernów paliwowych. Tzw. sprzedaż pozapaliwowa ma coraz większy udział w ich przychodach. W tych najbardziej popularnych sieciach przychody ze sprzedaży alkoholu stanowią obecnie około 40 - 50% ogółu przychodów.






Analitycy branży paliwowej przewidują, że ewentualny zakaz handlu alkoholem spowodowałby także spadek sprzedaży innych towarów niepaliwowych i dotkliwie obniżyłby zyski stacji.






Koncerny paliwowe, by zniwelować tą lukę w przychodach najpewniej podniosą marże na paliwo. Kierowcy z pewnością nie byliby zadowoleni z kolejnej podwyżki, a zdaniem specjalistów może ona wynieść do 10 groszy na litrze.