Ankieta

Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?

14%
zdecydowanie tak
8%
raczej tak
14%
nie wiem
15%
raczej nie
49%
zdecydowanie nie

Polska - kraj sztucznym miodem płynący?

dodano: Poniedziałek, 7 Marzec 2011, 14:26:14

Z półek polskich sklepów znika zdrowy, krajowy miód - wypierają go mieszanki z importowanym z Chin, czasem wzbogaconym o pestycydy i inne niekoniecznie zdrowe dodatki.






W ubiegłym roku produkcja miodu w Polsce spadła o około 30%. Mała podaż i wciąż rosnący popyt spowodowały, że w kilka miesięcy ceny polskiego miodu wzrosły o 20-25% - dziś litr kosztuje ponad 30 złotych.






By wypełnić lukę na sklepowych półkach i zadowolić klientów szukających tańszych produktów - zaczęto importować tani miód z Chin, już nie tak wartościowy jak rodzimy.






Pierwsza afera z chińskim miodem wzbogaconym o szkodliwy dla człowieka chloramfenikol (rodzaj antybiotyku) wybuchła już osiem lat temu. Od tej pory co jakiś czas pojawiały się kolejne doniesienia o wycofywaniu z obrotu kolejnych partii trefnego chińskiego miodu, co nie przełożyło się jednak na spadek jego importu. Wręcz przeciwnie, w ostatnim roku wartość importowanego do naszego kraju miodu z Państwa Środka wzrosła prawie o 200%, do 6,4 milionów euro. Ten błyskawiczny wzrost importu powodowany był w dużej mierze przez pogodową klęskę w Polsce, a także w pewnym stopniu - poprzez ujednolicone, ale dosyć liberalne wymagania jakościowe wobec miodu.





Po głośnej aferze z chloramfenikolem, by nie zrażać konsumentów z opakowań chińskich produktów znikł napis „made in China”. Miód z importu zaczęto sprzedawać jako mieszanki miodów z różnych krajów, najczęściej z oznaczeniem na etykiecie informującej, iż jest to „mieszanka miodów wyprodukowanych w UE i krajach spoza UE”.






Importowany z Dalekiego Wschodu wyrób gorszej jakości mieszany jest z polskim i sprzedawany jako wyprodukowany w Polsce lub Unii. W efekcie na polskie stoły trafia coraz gorszy jakościowo miód. Przeprowadzona przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych kontrola 44 losowo wybranych partii miodu (razem 2 tysięcy kilogramów) wykazała, że w dwóch trzecich partii stwierdzono niewłaściwą barwę, konsystencję i zapach. W co trzeciej partii wykryto z kolei nieprawidłowości fizykochemiczne, np. zawyżoną zawartość sacharozy i fruktozy lub zaniżoną diastazy, cennego enzymu biologicznego.







Tylko co 10 partię objętego badaniem miodu zadeklarowano jako pochodzącą z importu. Oznaczenia na opakowaniach pozostałych sugerowały, iż był to produkt z Polski. Zdaniem specjalistów taka proporcja jest mało prawdopodobna, przypuszczają oni, że tak naprawdę co najmniej co trzeci litr sprzedawanego u nas miodu wyprodukowano poza krajem. Może to oznaczać, że co najmniej 30% miodów deklarowanych jako polskie to tylko słodka mieszanka polskopodobna...

949 / 3125
Copyright © 2008-2024 Narkotyki.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kliknij tutaj aby skontaktować się z administratorem.