W Polsce w szybkim tempie rośnie zapotrzebowanie na usługi medycyny estetycznej. Jak wiadmo popyt napędza podaż, dlatego przybywa również lekarzy wykonujących tego typu zabiegi.





Przeprowadzaniem zabiegów upiększających bardzo często zajmują się zwykli dermatolodzy czy nawet... dentyści. Medycyna estetyczna nie uzyskała do tej pory statusu specjalizacji czy podspecjalizacji medycznej, dlatego może ją wykonywać praktycznie każdy lekarz.






Obecnie w Polsce usługi medycyny estetycznej wykonuje ponad tysiąc lekarzy, a wielkość rynku szacowana jest na 2 – 4 miliardy złotych rocznie. Zabiegi te są wprawdzie nieinwazyjne i w większości bezpieczne, jednak ich przeprowadzanie wymaga odpowiedniej wiedzy o preparatach, technologiach oraz postępowaniu w przypadkach niestandardowych.






Tymczasem w szybkim tempie, np. w galeriach handlowych powstają gabinety typu „botox express”, oferujące zabieg w 10 minut, np. w przerwie na lunch. Wraz z nimi pojawia się też coraz więcej skarg na nieudane zabiegi. Zazwyczaj dotyczą lekarzy bez doświadczenia.






By wykluczyć takie przypadki, Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej wprowadziło ostatnio certyfikaty dla specjalistów, którzy dysponują odpowiednią wiedzą, przez co korzystanie z ich usług jest bezpieczne.





Certyfikaty wydawane są po ukończeniu trzyletniej szkoły podyplomowej Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej. Dokument należy uaktualniać co dwa lata, a utracić go można np. poprzez reklamę i stosowanie metod niezgodnych z wiedzą medyczną. Szansę na zdobycie certyfikatu mają także lekarze, którzy posiedli już wiedzę i doświadczenie - nie muszą oni kończyć szkoły, wystarczy, że zdadzą egzamin.






Dodatkowo, polscy lekarze wraz z kolegami po fachu z Belgii pracują nad opracowaniem regulacji prawnych i wprowadzeniem procedur bezpieczeństwa.





Uporządkowaniu sytuacji na polskim rynku medycyny estetycznej służyć ma także nowy plan Ministerstwa Zdrowia, które zamierza umieścić tę dziedzinę na liście tzw. umiejętności. Wówczas będą mogli zajmować się nią wyłącznie ci lekarze, którzy zdali odpowiednie egzaminy.