Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Długie zimowe tygodnie, zwłaszcza tak wyjątkowo ponure i deszczowe jak w tym roku, pozbawiają nas całej zgromadzonej latem energii. Często nie mamy ochoty wstawać rano by iść do pracy, a po niej nie starcza nam już sił na żadną dodatkową aktywność. Wiele osób najchętniej spędzałoby całe dnie w domu, przed telewizorem czy komputerem.
Taki stan ducha specjaliści określili mianem SAD, czyli depresji sezonowej. W sezonie jesienno-zimowym "dopada" ona głównie ludzi młodych, pomiędzy 20 a 30 rokiem życia.
Gdy dni stają się dłuższe, cieplejsze i bogatsze w światło słoneczne, zwykle odzyskujmy dobry humor i chęć do życia. Do wiosny zostało jeszcze trochę czasu, dlatego już teraż warto zrobić kilka rzeczy, które pozwolą nam dotrwać do słonecznych dni.
Głównym powodem SAD jest niedobór światła słonecznego. Kiedy dzień jest krótki, a zazwyczaj także pochmurny (co za oknem widzimy choćby dziś), nasz organizm produkuje więcej melatoniny - hormonu snu. To on sprawia, że czujemy się senni, brakuje nam energii, wpadamy w apatię.
Co więcej, nadwyżka melatoniny idzie w parze ze spadkiem wydzielania innej ważnej substancji - serotoniny, która odpowiada za nasz nastrój. Jej brak odbiera nam ochotę np. na spotkania z przyjaciółmi czy jakiekolwiek inne aktywności, stajemy się też smutni, płaczliwi i rozdrażnieni.
Jak sobie z tym radzić?
By zredukować takie objawy, musimy przede wszystkim uzupełnić niedobór światła. Zalecamy:
- codzienny spacer, by "złapać" słońce
- zapewnienie sobie dobrego oświetlenia w pomieszczeniach, w których spędzamy dużo czasu
- postawienie biurka, przy którym pracujemy przy oknie
- można też zdecydować się na sztuczne doświetlenie w solarium, jednak nie więcej niż 10 minut tygodniowo
- dla szczególnie spragnionych światła są także specjalne zabiegi fototerapii, czyli po prostu naświetlania bardzo silnymi lampami, imitującymi dla naszego organizmu światło słoneczne
Nastrój można też poprawić sobie poprzez stosowanie odpowiedniej diety. Powinna być ona bogata w witaminy A, C, E i z grupy B, oraz mikroelementy: magnez, żelazo, cynk, selen.
Już wiemy, jak walczyć z sezonową depresją, a więc: wyciągamy kalosze, parasol i idziemy łapać przebijające się przez zachmurzone niebo promienie słoneczne...