Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Statystyczny amerykański nastolatek wysyła 3339 SMS-ów miesięcznie, czyli średnio sześć na każdą godzinę, w której nie śpi. Grupą najaktywniej "esemesującą" są dziewczęta w wieku 13-17 lat, które każdego miesiąca wysyłają aż 4050 SMS-ów.
W porównaniu z 2009 rokiem, liczba wiadomości tekstowych wysyłanych przez młodzież wzrosła o 8%.
Dla 78% młodych ludzi SMS jest technologią bardziej funkcjonalną niż tradycyjne rozmowy głosowe,cenione wyżej przez starszych użytkowników telefonów komórkowych. 22% nastolatków stwierdziło, że SMS-y są łatwiejsze w użyciu, a 20% - że są szybsze niż nawiązywanie tradycyjnego połączenia. Aż 43% młodych Amerykanów kupiło telefon komórkowy przede wszystkim po to, by wysyłać SMS-y.
Wraz ze wzrostem popularności krótkich wiadomości tekstowych spada popularność rozmów telefonicznych. Amerykańskie nastolatki rozmawiają średnio przez 646 minut w miesiącu, ale jest to o 14% krócej niż w roku ubiegłym.
Zdaniem specjalistów jedną z przyczyn gwałtownego wzrostu popularności SMS-ów są oferty operatorów, które pozwalają na tanie lub wręcz darmowe wysyłanie nieograniczonej liczby wiadomości w ramach danego pakietu.
Młodzież chętnie wybiera dialog SMS-owy także dlatego, że w odróżnieniu od rozmów telefonicznych i przez komputer można go prowadzić bez przeszkód nawet w obecności rodziców czy nauczycieli i w dowolnym miejscu.
Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że australijscy specjaliści wykazali, że telefony komórkowe mają negatywy wpływ na pracę mózgu młodych ludzi. Chodzi o częste używanie słownika T9 przy pisaniu smsów, które powoduje, iż mózg przestawia się na taki tryb pracy, w którym jest szybki ale jednocześnie niedokładny.