Od jakiegoś czasu systematycznie rośnie liczba samobójstw wśród nastolatków. Zaniepokojony tym faktem Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka zaapelował do minister Ewy Kopacz o podjęcie działań zmierzających do lepszej ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.



 

Aż 15% nastolatków cierpi na zaburzenia zdrowia psychicznego, wymagające diagnozy, konsultacji lub terapii, prowadzonej z udziałem lub przez psychiatrę dziecięcego, a 28% dzieci w wieku od 10 do 17 lat ma zaburzenia depresyjno-lękowe.


 

W 2008 roku 274 osoby w wieku 15-19 lat popełniły samobójstwo. Na 100 tysięcy osób z tego przedziału wskaźnik dokonanych samobójstw wyniósł więc 10,28 (dla porównania - w roku 2004 wynosił 8,78).









W przypadku samobójstw młodszych uczniów występuje wprawdzie niewielka tendencja malejąca, jednak w starszej grupie wiekowej - wśród uczniów ostatniej klasy gimnazjum i uczniów klas liceum - liczba ta systematycznie rośnie.




 

Do najczęstszych przyczyn odbierania sobie życia przez niepełnoletnich zaliczyć można kłopoty w szkole, problemy rodzinne oraz nieco rzadziej - niespełnioną miłość.


 

Rzecznik Praw Dziecka zwrócił w swoim apelu uwagę m.in. na problem niedostatecznej liczby psychiatrów dziecięcych. Według zebranych przez niego danych, w Polsce jeden lekarz tej specjalności przypada na około 30 tysięcy dzieci. Michalak zaproponował wpisanie psychiatrii dziecięcej na listę specjalizacji priorytetowych.