Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Wysoka rakotwórczość substancji zawartych w wyrobach nikotynowych nie jest dziś dla nikogo tajemnicą - jak wiadomo papierosy zwiększają ryzyko powstania zmian nowotworowych w organizmie oraz ujemnie wpływają na rokowania pacjentów, u których już je zdiagnozowano. Co jakiś czas naukowcy znajdują kolejne powiązania między paleniem a konkretnymi postaciami raka.
Ostatnio amerykański zespół naukowców z Neag Comprehensive Cancer Center w University of Connecticut Health Center wykazał istnienie wyraźnego związku pomiędzy nałogiem nikotynowym a wcześniejszym rozwojem stanów rakowych jelita grubego.
Początkiem większości przypadków tego rodzaju raka jest powstanie małego, łagodnego polipu - gruczolaka, który zazwyczaj usuwa się w ramach profilaktyki, by zapobiec jego rozrostowi i przekształceniu się w nowotwór jelita grubego.
Amerykanie przeanalizowali zależność powstawania i złośliwienia takich zmian z nałogowym paleniem papierosów. W ramach badania dokładnie prześledzono przypadki 600 pacjentów, których średni wiek wynosił 56 lat i którzy poddawani byli kolonoskopii przesiewowej. U żadnego z nich nie zdiagnowano wcześniej nowotworu. Na podstawie miejsca i trybu życia respondentów zakwalifikowano ich do trzech grup:
- nieco ponad połowę stanowiły osoby niepalące
- 172 osoby paliły niewiele
- 115 osób paliły dużo
Okazało się, że pomiędzy powstawaniem oraz złośliwieniem gruczolaków jelita grubego a paleniem występuje wyraźny związek. Jest on tym większy, im więcej badana osoba pali papierosów.
Autorzy badania sugerują, że pacjentci palący spore ilości papierosów w ramach profilaktyki powinni być kierowani na badania przewodu pokarmowego.