Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Do tej pory w powszechnej opinii zakładano, że poziom cholesterolu we krwi zależy od diety, metabolizmu i pracy wątroby. Najnowsze badania, przeprowadzone przez zespół naukowców z University of Cincinnati sugerują jednak, że to mózg kontroluje jego poziom we krwi, a robi to za pośrednictwem hormonu łaknienia - greliny.
Grelina reguluje procesy przyjmowania pokarmu i wydatkowania energii. Zespół kierowany przez dr Matthiasa Tschöpa podczas testów na myszach wykazał, że zwiększony poziom tego hormonu powoduje też podniesienie się poziomu cholesterolu we krwi. Najprawdopodobniej jest to związane ze zmniejszeniem jej wchłaniania przez wątrobę.
Powyższe odkrycie to kolejny dowód na to, że centralny układ nerwowy bezpośrednio kontroluje podstawowe procesy metaboliczne - poziom cholesterolu we krwi znajduje się pod bezpośrednią "zdalną kontrolą" ze strony grupy neuronów w centralnym systemie nerwowym.
Zdaniem specjalistów konieczne są jednak dalsze badania, sprawdzające tą tezę na przykładzie ludzkim. Jeśli okazałoby się, że podobne procesy zachodzą też u człowieka, mogłoby to ułatwić stworzenie leków na choroby związane z nieprawidłowym poziomem cholesterolu.