Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Amerykańska organizacja Mission: Readiness zrzeszająca emerytowanych wojskowych opublikowała raport pt. "Zbyt grubi, by walczyć".
Według zawartych w nim informacji około 9 milionów młodych Amerykanów (czyli aż 27% osób w wieku 17-24 lat) nie nadaje się do służby wojskowej ze względu na problemy z wagą. Nadwaga i otyłość jest obecnie najczęstszą przyczyną odrzucania poborowych. Wojskowi martwią się, że coraz trudniej będzie zasilić szeregi armii, dlatego apelują o jak najszybszą zmianę menu szkolnych stołówek.
Jak czytamy w raporcie, "Bezpieczeństwo narodowe jest zagrożone przez drastyczny wzrost odsetka otyłej młodzieży w ciągu ostatnich 15 lat. Jeśli ponad jedna czwarta osób w wieku poborowym jest zbyt gruba, by walczyć, musimy podjąć odpowiednie kroki". Przedstawiciele organizacji Mission: Readiness twierdzą, że bezpieczeństwo narodowe w 2030 roku jest "bezwzględnie zależne" od tego, czy ten trend zostanie odwrócony.
Wojskowi sugerują amerykańskim władzom, by uchwaliły ustawę, na mocy której niezdrowe i kaloryczne jedzenie i napoje zostałyby wyeliminowane ze szkolnych stołówek, a standardy żywieniowe i jakoć posiłków serwowanych w szkołach zostały niezwłocznie poprawione. Domagają się też zwiększenia dostępu dzieci do skutecznych programów walki z otyłością.
Problem otyłości dotyczy także wojskowych już odbywających służby - amerykański rząd wydaje rocznie dziesiątki milionów dolarów na szkolenie nowych rekrutów, którzy zastępują żołnierzy, którzy musieli przedwcześnie zakończyć służbę ze względu na problemy z nadwagą.