Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Wobec dzisiejszych kanonów piękna dziewczęta odczuwają silną presję, by osiągnąć i utrzymać szczupłą sylwetkę. Już bardzo młode dziewczynki martwią się o swoją wagę i zaczynają stosować diety.
Okazuje się jednak, że dla siedmiolatek zdrowiej jest mieć nieco więcej ciałka, gdyż w przyszłości może to ochronić je przed rakiem piersi.
Zespół szwedzkich naukowców zbadał związek pomiędzy rozmiarami ciała w dzieciństwie i cechami wykrytych później nowotworów piersi u ponad 2800 pacjentek ze zdiagnozowanym rakiem. Grupę kontrolną stanowiło 3100 zdrowych kobiet.
Badacze zaobserwowali, że u dziewczynek, które w wieku siedmiu lat były nieco pulchniejsze, zachorowalność na tego rodzaju nowotwory w dorosłym życiu była znacznie rzadsza.
To, że większa masa ciała w dzieciństwie związana jest ze zmniejszeniem ryzyka wystąpienia raka piersi po menopauzie, wydaje się być sprzeczne z intuicją, gdyż jak wykazano wcześniej, duża waga urodzeniowa i wysoki BMI dorosłych podnosi ryzyko raka piersi. Naukowcom nie udało się jeszcze poznać mechanizmów, dzięki którym pulchne siedmiolatki zyskują na przyszłość ochronę przed nowotworem.