Około 80% guzów piersi diagnozowanych u kobiet ma charakter łagodny. W pozostałych przypadkach może się z nich rozwinąć złośliwy nowotwór piersi, czyli rak. Wyniki najnowszych, amerykańskich badań świadczą, że nastolatki i młode kobiety, które często sięgają po alkohol są bardziej narażone na łagodne nowotwory piersi, które zwiększają ryzyko zachorowania na raka.

W przypadku kobiet w średnim i starszym wieku, związek pomiędzy ilością spożywanego alkoholu a ryzykiem raka piersi wykazano już wcześniej.

Zespół badaczy z Washington University i z Harvard University przez 11 lat zbierał dane na temat konsumpcji alkoholu w grupie 6899 dziewcząt i młodych kobiet, które w momencie rozpoczęcia badania miały od 9 do 15 lat. Jak się okazało, uczestniczki badania, które spożywały większe ilości procentowych napojów, były bardziej narażone na łagodny nowotwór piersi.

U pań, które piły alkohol niemal codziennie aż 5,5 razy częściej diagnozowano łagodną zmianę nowotworową niż u tych, które nie piły go wcale lub wypijały mniej niż jedną porcję alkoholu na tydzień. W przypadku kobiet sięgających po alkohol 3-5 razy tygodniowo ryzyko to rosło 3-krotnie.

Pacjentki, u których wykrywano łagodne guzy piersi piły ogólnie częściej i więcej, a ich dzienne spożycie alkoholu okazało się dwukrotnie wyższe niż w przypadku ich zdrowych rówieśniczek.

Zdaniem autorów badania ryzyko łagodnych guzów piersi rośnie wśród nastolatek i młodych kobiet wprost proporcjonalnie do ilości spożywanego przez nie alkoholu. Okazuje się więc, że wiek nastoletni oraz wczesna dorosłość są okresem o kluczowej roli w prewencji raka piersi. Niestety, wiele kobiet zaczyna pić właśnie w wieku nastoletnim, czyli dokładnie wtedy, gdy tkanki w obrębie gruczołu sutkowego wchodzą w stadium szybkiego powielania się.

Specjaliści przypominają, że ryzyko raka piersi można zmniejszyć właśnie poprzez ograniczenie spożycia alkoholu, ale także przez zdrową dietę i aktywność fizyczną.