Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Czy wiesz, że jeszcze 200 lat temu piwo uznawano za pokarm, a zajmowanie się nim należało do obowiązków kobiet?
Brytyjska historyk i pisarka Jane Peyton, prowadząc badania do swojej książki ustaliła, że około 7 tysięcy lat temu w Mezopotamii i Sumerze tylko przedstawicielkom płci pięknej wolno było warzyć piwo czy prowadzić tawerny. Co więcej, we wszystkich starożytnych społeczeństwach piwo uznawane było za dar boginek - egipskiej Izdydy, babilońsko-asyryjskiej Isztar oraz sumeryjskiej Ninkasi.
Także w dawnej Anglii przygotowywanie piwa należało do pań. Jako żony piwne warzyły je w domach, a dochód ze sprzedaży trunku stanowił znaczną część rodzinnego budżetu. Piwo szybko weszło w skład codziennej diety kobiet, chętnie piły je także angielskie królowe - Elżbieta I Tudor, panująca w Anglii i Irlandii od 1558 do 1603 roku piła je m.in. na śniadanie.
Dopiero rewolucja przemysłowa, podczas której opracowano nowe metody warzenia piwa spowodowała spadek roli kobiet w procesie warzenia piwa, a z czasem całkowicie zapomniano o ich wkładzie...
Z poglądem Peyton nie zgadzają się krytycy, według których to właśnie mężczyźni od zawsze zajmowali się piwowarstwem na dużą skalę (np. mnisi czy niemieccy książęta), a kobiety trudniły się nim raczej w domowym zaciszu.
Bez względu na to, czy początki browarów są zasługą kobiet, czy mężczyzn, obecnie piwo kojarzone jest przede wszystkim z przedstawicielami płci brzydkiej i reklamowane jest głównie pod ich kątem.