Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Panujący dziś kult ciała skłania do nadmiernej koncentracji na walorach wyglądu zewnętrznego. Coraz więcej osób decyduje się na operacje plastyczne, które – o ile nie są warunkowane realną potrzebą – stanowią przejaw instrumentalnego traktowania swojej cielesności.
Z roku na rok branża chirurgii plastycznej przynosi coraz większe zyski na całym świecie.
Przykładowo, w ciągu ostatnich siedmiu lat liczba Francuzek, które przynajmniej raz poddały się operacji plastycznej, wzrosła z 6 do 14%. 64% z tych pań, zapytanych o główny powód wizyty u chirurga plastycznego, odpowiedziała, że jest to chęć podobania się samym sobie. Tylko 6% z nich wyraźnie zaznaczyło, że powodem „korygowania” natury jest chęć bycia bardziej atrakcyjnym dla swojego partnera.
Wyniki badania przeprowadzonego przez ośrodek Ifop na zlecenie dziennika "Le Parisien" mówią, że najwięcej kobiet korzysta z zabiegów modyfikujących kształt piersi i pośladków oraz wypełnianiających zmarszczki. Dużą popularnością wśród Francuzek cieszą się też operacje estetyczne nosa.
Skąd coraz większe zainteresowanie chirurgiczną ingerencją w wygląd ciała? Zdaniem specjalistów wzrost popularności operacji plastycznych można tłumaczyć pojawieniem się nowych technik takich zabiegów, które są o wiele łatwiejsze i mniej bolesne dla pacjentek. Co więcej, stały się one bardziej przystępne cenowo i prze to osiągalne dla coraz większej liczby Frazncuzek.
Wzrost popularności chirurgii plastycznej jest także widoczny w innych krajach. Przeprowadzony w Wielkiej Brytanii sondaż wykazał, że 58% przyszłych panien młodych i 39% przyszłych panów młodych rozważa przeprowadzenie operacji plastycznej w ramach przygotowania do ślubu.
Badanie przeprowadzone na próbie 512 zaręczonych kobiet i 509 zaręczonych mężczyzn wykazało też, że 11% kobiet i 9% mężczyzn już poddało się jakiemuś zabiegowi upiększającemu.
Wśród pań najpopularniejszymi zabiegami są zastrzyki z botoksu (68%), wybielenie zębów (62%), liposukcja (55%) i powiększenie biustu (47%), natomiast wśród panów licówki stomatologiczne (78%), zastrzyki z botoksu (62%), przeszczep włosów (41%) oraz liposukcja (33%).
O czym świadczy taka gotowość do poprawiania urody za pomocą skalpela? Jeżeli od zmiany wyglądu, pomijając redukcję faktycznych problemów z defektami urody, zależy czyjeś poczucie szczęścia, znaczy to często, że dana osoba nie ma odwołania do innych, trwałych wartości wewnętrznych. To one powinny dawać solidny fundament do dostrzegania sensu życia. O wygląd zewnętrzny oczywiście należy dbać, jednak czy od razu należy decydować się na wizytę u chirurga plastycznego?