Amerykańsko - brytyjski zespoół naukowców z uniwersytetów w York, Hull i Illinois wykazał, że palenie papierosów w okresie ciąży znacząco zwiększa ryzyko późniejszego wystąpienia u dziecka problemów natury behawioralnej.


 

Problemy wychowawcze będące wynikiem niezdrowego nałogu matki mogą pojawiać się już u 3-letnich dzieci. Zdaniem badaczy jest to wynik zaburzeń w rozwoju struktur mózgowych u dziecka, które zachodzą w okresie ciąży pod wpływem szkodliwych substancji zawartych w dymie papierosowym.

 

Jeśli więc matka niegrzecznego, sprawiającego problemy wychowawcze dziecka paliła w czasie ciąży - prawdopodobnie sama jest sobie winna...
 

Już wcześniej wykazano, że nałóg przyszłej matki jest niebezpieczny dla płodu, zwiększa ryzyko wystąpienia objawów psychotycznych w wieku nastoletnim, np. halucynacji czy omamów. Wystawienie poczętego dziecka na oddziaływanie tytoniu pośrednio wpływa na impulsywność, uwagę i przebieg  jego procesów poznawczych.
 

Udowodniono też, że długotrwałe narażanie płodu na dym tytoniowy może skutkować wcześniejszym pojawieniem się objawów rozedmy płuc w dorosłym życiu narodzonego dziecka. Dzieci palaczy częściej też rodzą się przedwcześnie oraz ze zbyt małą wagą urodzeniową, a także same zostają palaczami w przyszłości.
 

Okazuje się też, że większy wpływ na zdrowie dziecka ma palenie przez matkę niż przez ojca.