Według danych Komendy Głównej Policji zagrożenie przestępczością narkotykową w Polsce gwałtownie rośnie. Od stycznia do maja bieżącego roku wszczęto aż 32 tysiące spraw karnych dotyczących narkobiznesu - to o połowę więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Liczba podejrzanych w nich osób wyniosła 10 tysięcy.

Jak wynika z raportu przygotowanego przez Cetralne Biuro Śledcze wzrosła liczba grup przestępczych handlujących nielegalnycmi substancjami zmieniającymi swiadomość. Pod koniec 2006 roku było ich około 85, a pod koniec 2008 roku - już 147.
 

Polska jest oprócz Belgii i Holandii jednym z największych producentów amfetaminy w Europie, eksportowanej głównie do Skandynawii, leży ponadto na szlaku przemytu kokainy i heroiny. Jeśli chodzi o marihuanę, kiedyś była ona przemycana do Polski, przede wszystkim z Holandii. Obecnie profesjonalne plantacje z wielkimi szkalrniami powstają już na terenie kraju.
 

Zajmujące się  przestepczością gangi coraz częściej zmieniają profil swojej działalności - rezygnują z przemytu papierosów, kradzieży samochodów czy napadów na tiry na rzecz bardziej dochodowej produkcji i sprzedaży narkotyków. Przykładowo kilogram czystej kokainy w hurcie kosztuje na czarnym rynku około 120 tysięcy złotych. Do detalicznego klienta trafia juz mocno zmieszany z tzw. wypełniaczami towar, za którego gram płaci około 120 złotych. Według śledczych dochody gangów sięgają tym sposobem setek tysięcy złotych. Dodatkowo pojawia się coraz więcej rynków zbytu i coraz młodsi narkomani.
 

Większa liczba wszczętych spraw związanych z narkobiznesem to także efekt większej aktywności policji w tym zakresie. Tylko funkcjonariusze z CBŚ przechwycili w ciągu ostatnich trzech miesięcy 277 kilogramów narkotyków. Próby przemytu wykrywane są przez nich niemal każdego dnia. Skuteczność policji w ujawnianiu przestępstw narkotykowych w ciągu ostatniego roku poprawiła się o około 30%.