Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Prof. Andy Lee z Curtin University of Technology wraz ze współpracownikami z Curtin Health Innovation Research Institute wykazali, że spożywanie produktów sojowych zmniejsza ryzyko wystąpienia przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP).
POChP jest chorobą układu oddechowego, powstającą najczęściej wskutek długotrwałego czynnego lub biernego palenia papierosów. Charakteryzuje się zwężeniem oskrzeli oraz trudnościami w przepływie powietrza, czyli w całym procesie oddychania. Oprócz kontaktu z dymem tytoniowym, jej wystąpieniu sprzyjają także inne substancje drażniące oraz pewne czynniki wrodzone.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc jest nieuleczalna, można jedynie spowalniać jej postępy u pacjentów z uszkodzonym miąższem płucnym.
W ramach eksperymentu specjaliści przebadali 300 pacjentów chorych na POChP oraz 340 zdrowych osób, dopasowanych pod względem wieku do pierwszej grupy. Wszystkim respondentom wykonano spirometrię oceniającą ich wydolność oddechową oraz zebrano od nich informacje na temat zwyczajowego spożycia soi w kilku różnych postaciach: mleka sojowego, natto (sfermentowanej soi), soi gotowanej oraz tofu.
Jak się okazało, osoby zjadające ponad 75 gramów produktów sojowych dziennie osiągały największe korzyści dla zdrowia. Zaobserwowano, że pacjenci spożywający przynajmniej 50 g produktów sojowych na dobę zmniejszali ryzyko wystąpienia POChP i objawów ze strony układu oddechowego. Stwierdzono też, że konsumpcja takich ilości produktów sojowych ogranicza przypadki bezdechu, co sugeruje, że występujące w nich flawonoidy działają jak swoisty czynnik przeciwzapalny.
Autorzy badania podkreślają, że choć spożywanie soi dobrze wpływa na funkcjonowanie płuc, nie oznacza to, że osoby uzależnione od nikotyny mogą bez obaw palić nadal.