Naukowcy z amerykańskiej Administracji Problemów Zdrowia Psychicznego i Uzależnień (SAMHSA) udowodnili, że dzieci pijących ojców częściej sięgają po alkohol i inne używki.
 

Z przeprowadzonego przez nich studium wynika, iż z alkoholowy problem ojca przekłada się na zwiększone prawdopodobieństwo ryzykownego picia jego dzieci.

 

Do badań nad tą zależnością posłużono się danymi dotyczącymi 9,5 tysięcy amerykańskich ojców i dzieci, zebranymi  pomiędzy 2002 a 2007 rokiem.
 

Wykazano, iż jedno na pięcioro dzieci w wieku od 12 do 17 lat, których ojcowie są abstynentami sięga po alkohol. Jeśli jednak ojciec pije w sposób umiarkowany, ryzyko tego, że jego potomek sięgnie po alkohol wynosi już 1 : 2. Z kolei w grupie ojców z poważnym problemem alkoholowym, 2/5 dzieci przyznaje się do alkoholowych doświadczeń.
 

3% dzieci abstynentów pije w sposób niebezpieczny, a jeśli ojcowie piją w sposób umiarkowany, problem z alkoholem pojawia się w przypadku 4,7%  dzieci. Natomiast w 10% przypadków alkoholizm ojca przenosi się dzieci.

Związek pomiędzy piciem ojców a sięganiem dziecka po narkotyki jest podobny. Do ich stosowania przyznało się 14% dzieci abstynentów, 18% dzieci mężczyzn pijących umiarkowanie oraz 24% mających ojców alkoholików.
 

W USA 68% ojców pije w sposób kontrolowany, a ponad 8% cierpi na alkoholizm.