Ministerstwo sprawiedliwości pracuje nad zmianą w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która ograniczyłaby orzekanie przez sąd o przymusowym leczeniu alkoholików m.in. do tych, którzy popełnili jakieś przestępstwo.

Według aktualnych przepisów sąd rejonowy może zobowiązać osobę uzależnioną od alkoholu do poddania się leczeniu, jeśli z takim wnioskiem na życzenie rodziny uzależnionego wystąpi prokurator. Sąd najczęściej kieruje na przymusowe leczenie te osoby, które z powodu alkoholu "powodują rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylają się od pracy albo systematycznie zakłócają spokój lub porządek publiczny".
 

Nowy projekt zakłada, że obowiązkowe leczenie dotyczyć będzie tylko tych alkoholików, którzy popełnili przestępstwo, cierpią na stany psychotyczne lub w sytuacjach ratujących ich życie. W Ministerstwie Zdrowia trwają zaawansowane prace nad tymi i innymi zmianami w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Jeśli rząd zaakceptuje nowe postulaty, reklamy piwa będą mogły być emitowane w mediach wyłącznie między godz. 23:00 a 6:00, a w sklepach pojawi się więcej informacji o szkodliwości alkoholu i zakazie jego sprzedaży osobom poniżej osiemnastego roku życia.

Nowelizacja ustawy zakłada także wprowadzenie obowiązku poddania osoby doprowadzonej do izby wytrzeźwień badaniom lekarskim oraz natychmiastowego wezwania pogotowia w przypadku złego stanu zdrowia nietrzeźwego.
 

Rozbudowane zostaną ponadto przepisy dotyczące stosowania przymusu bezpośredniego wobec znajdujących się pod wpływem alkoholu osób, które swoim zachowaniem dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym, zakładzie pracy, albo znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu lub zdrowiu lub też zagrażają życiu czy zdrowiu innych.

Inną propozycją zmian w ustawie jest wprowadzenie obowiązku nagrywania na urządzenia rejestrujące dźwięk i obraz wszystkich transakcji sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Oznaczałoby to, że w każdym sklepie sprzedającym alkohol konieczna byłaby instalacja kamer nagrywających dokonywanie zakupów. Taki monitoring musiałby umożliwiać identyfikację zarówno sprzedawcy, jak i nabywcy trunków, zawierać opis składający się z daty oraz godziny zakupu, a także uniemożliwiać ingerencję osób nieuprawnionych w zapis na nośniku danych. Takie rozwiąanie miałoby motywować przedsiębiorców korzystających z zezwoleń na sprzedaż alkoholu oraz sprzedawców do przestrzegania ustawowego zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim. W przypadku zaś jego złamania,  miałoby ułatwić prowadzenie postępowań karnych i administracyjnych.