Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą, by butelki z alkoholem, podobnie jak opakowania papierosów, opatrzone były etykietami informującymi o jego szkodliwości. Przeciwko zgłoszonemu przez nich projektowi ustawy, który przewiduje takie rozwiązania, protestuje opozycja.
Projekt PiS zakłada umieszczanie na butelkach z alkoholem napisów "informujących o szkodliwości picia alkoholu, w szczególności przez kobiety w ciąży lub karmiące piersią". Wobec producentów, którzy tego nie zrobią, stosowano by karę grzywny. Według polityków PO zaproponowana nalepka byłaby zbyt duża i zakrywałaby praktycznie całą butelkę.
Nakaz oklejania butelek, kóry ma znaleźć się w rządowym projekcie ustawy o wychowaniu w trzeźwości wywołuje także pewne watpliwości wobec etykietowania alkoholi sprowadzanych z zagranicy.
Producenci alkoholu również sprzeciwiają się takiemu rowiązaniu, gdyż według nich na niektórych rodzajach butelek nie ma możliwości umieszczenia naklejek. Twierdzą, że taka regulacja wyeliminowałaby z polskiego rynku większość importowanych alkoholi: whisky, win czy koniaków.