Historia Brytyjki Hayley Wilde obiegła ostatnio cały świat. Dziewczyna, której zajście w ciąże pomogło wyleczyć się z anoreksji postanowiła opowiedzieć swoją historię, by przestrzec innych przed dramatycznymi konsekwencjami popularnej w ostatnich latach mody na szczupłą sylwetkę.
Dwudziestoletnia nastolatka zmagała się z zaburzeniami odżywiania od dziewięciu lat. Trzy lata temu ważyła jedynie 32 kilogramy, wielokrotnie przebywając w stanie skrajnego wyczerpania w szpitalu. Hayley od czterech lat nie miesiączkowała, lekarze nie dawali jej dużych szans na przeżycie. Jednak w wyniku terapii udało się przywrócić u niej menstruację, a w zeszłym roku, ku zaskoczeniu swoim i lekarzy, dziewczyna zaszła w ciążę. Urodziła zdrowego, ważącego trzy i pół kilogramy chłopca Michaela. Macierzyństwo okazało się dla niej jedyną skuteczną terapią w walce z anoreksją, to dzięki niemu pokonała po wieloletnich staraniach chorobę. Postanowiła upublicznić swoją historię, pokazać, że anoreksję można pokonać.