Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Na polski rynek trafia coraz więcej podróbek antybiotyków, leków psychotropowych oraz leków na potencję. Można je kupić na bazarach lub za pośrednictwem internetu, po cenach kilkakrotnie niższych niż w aptece.
Ceny oryginalnych leków systematycznie idą w górę, co wiąże się ze zwiększonym popytem na tańsze podróbki.
W ubiegłym roku celnicy przy samej wschodniej granicy zarekwirowali 108 tysięcy opakowań sfałszowanych medykamentów pochodzących glównie z Chin - to aż o połowę więcej niż w roku poprzednim.
Ogromny przemysł podrabiania leków kwitnie, a nielegalne dochody są w niektórych przypadkach są wyższe nawet niż te czerpane z handlu narkotykami.
Nierzadko w podróbkach pigułek właściwy składnik leczniczy zastępowany jest kredą lub nawet innymi trującymi substancjami.
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy ogromny wzrost przemytu tym, że leki z nielegalnego obrotu są tanie i można je nabyć bez recepty.
Szczelny system zaopatrywania polskich aptek jak na razie chroni je przed napływem podróbek, ale jak pokazuje przykład Wielkiej Brytanii i tka możliwość istnieje. W ubiegłym roku brytyjskie służby skonfiskowały ponad pół miliona opakowań fałszywych leków, które miały trafić na apteczne półki i do publicznych szpitali.
Specjaliści ostrzegają, że podróbki medykamentów mogą stać się śmiercionośnym narzędziem terroryzmu. W samych Chinach w ciągu jednego roku po spożyciu sfałszowanych leków zmarło aż 200 tysięcy ludzi.
Polskie władze w obliczu narastania problemu zalewu podróbek leków podjęły już pewne działania interwencyjne. Jednak by skutecznie walczyć z przemytem, konieczna jest zmiana przepisów, a przygotowany projekt zmian prawa farmaceutycznego póki co utknął w Ministerstwie Zdrowia.
Najczęściej przemycanym lekiem jest viagra. Powodem tego może być chęć zachowania anonimowości kupującego oraz wstyd przed wizytą u lekarza, a także różnice w cenie tabletek. W aptece kosztują one 50 zł, natomiast w Internecie i na bazarach - zaledwie 30 zł.
Oryginalne leki sprzedawane w Polsce są stosunkowo drogie, poieważ refundowane są w mniejszym stopniu niż w reszcie europejskich państw. Ponadto wskutek lobbingu firm farmaceutycznych z aptecznych regałów znikają też tanie, ale bezpieczne i równie skuteczne zamienniki drogich preparatów.