Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Międzynarodowy zespół naukowców, m.in. z Imperial College w Londynie, francuskiego Centre National de la Recherche Scientifique i innych ośrodków naukowych odkrył trzy nowe warianty genów, które zwiększają ryzyko otyłości u dzieci.
Być może nowe odkrycie pomoże we wczesnej identyfikacji ryzyka chorobliwej otyłości u małych dzieci. Pozwoliłoby to na odpowiednio wczesne podejmwanie kroków zapobiegających nadmiernemu tyciu wśród najmłodszych pacjentów.
Specjaliści przez 10 lat badali geny otyłych dzieci poniżej 6 roku życia i otyłych dorosłych, u których w większości zbędne kilogramy pojawiły się już w dzieciństwie lub okresie dojrzewania. Przebadano łącznie 1 380 Europejczyków, a dla porównania wykonano podobne testy genetyczne w grupie 1 416 osób o prawidłowej masie ciała, zbliżonych pod względem wieku do pierwszej grupy.
Uzyskane w ten sposóbwyniki badacze zweryfikowali następnie wśród grupy liczącej 14 186 Europejczyków, co pozwoliło na wytypowanie trzech wariantów genów zwiększających ryzyko poważnej otyłości.
Okazało się, że wariantem genu najsilniej związanego z ryzykiem otyłości u dzieci oraz z chorobliwą otyłością w wieku dorosłym jest położony w pobliżu genu tzw. PTER. Jego funkcja nie jest do końca poznana, ale według szacunków odpowiada on za 1/3 przypadków otyłości dziecięcej oraz 1/5 przypadków otyłości wśród dorosłych.
Drugim kluczowym w omawianej sprawie czynnikiem genetycznym okazał się wariant genu NPC1, który odgrywa istotną rolę w kontrolowaniu apetytu. Może on odpowiadać za około 10% przypadków otyłości u dzieci oraz około 14% chorobliwej otyłości wśród osób dorosłych.
Trzeci wariant leży obok genu MAF, który kontroluje produkcję insuliny, glukagonu oraz peptydów glukagonopodobnych. Są to związki, które regulują proces metabolizmu glukozy i innych węglowodanów, mają też wpływ na wywoływanie uczucia sytości po jedzeniu. Wariant ten może odpowiadać za około 6% przypadków otyłości rozwijającej się w najmłodszych latach życia oraz za 16% przypadków chorobliwej otyłości wieku dorosłego.
Międzynarodowy zespół naukowców opracowujący badania twierdzi, iż gdyby każdy z tych genów działał niezależnie, wówczas można by im było przypisać winę nawet za połowę wszystkich przypadków zaawansowanej otyłości wśród ludzi w różnym wieku. Prawdziwość tej tezy mogą dopiero potwierdzić przyszłe badania.
Obecnie światowa epidemia otyłości dotyczy w równym stopniu ludzi w każdym wieku, i dzieci i dorosłych.
Według aktualnych statystyk problem zbędnych kilogramów dotyczy około 22 mln dzieci z krajów Unii Europejskiej, z czego ponad 5 mln cierpi na zaawansowaną otyłość.
W Polsce około 16 % dzieci i nastolatków zmaga się z problemem nadwagi lub otyłości.
Tymczasem dzieciństwo naznaczone otyłością zmienia je w bardzo negatywny sposób. Grube dzieci bardzo często są napiętnowane przez otoczenie, a z czasem mogą pojawiać się u nich związane ze zbędnymi kilogramami schorzenia, jak np. problemy z sercem, płucami, bóle stawów, cukrzyca czy nawet nowotwory złośliwe.
Zrozumienie genetycznego podłoża otyłości byłoby zatem przełomem w niesieniu pomocy tym dzieciom. Stanowiłoby to pierwszy krok w kierunku opracowania metody wczesnej identyfikacji pacjantów najbardziej narażonych na groźną otyłość. Wówczas skuteczniej można by było jej zapobiegać, chociażby poprzez stosowanie terapii behawioralnej kształtującej zdrowe nawyki żywieniowe.