Szwajcaria stanie się pierwszym w historii państwem na świecie, gdzie w ramach oficjalnej polityki rząd będzie dotował produkcję heroiny.

Debata na temat niestandardowych metod walki z narkomanią toczyła się tam od dawna. Ostatnio Szwajcarzy wzięli udział w referendum, w którym odpowiedzieli na takie pytania jak: "Czy chcesz, by program <Heroina na receptę> został wprowadzony na trwałe do polityki państwa? Czy jesteś za legalizacją marihuany?".

Dzisiaj codziennie około 1300 narkomanów korzysta z możliwości przyjmowania "bezpiecznych zastrzyków".

Koszt całkowity programu, począwszy od produkcji heroiny w specjalnym laboratorium, a skońszywszy na jej dystrybucji to wydatek rzędu 26 mln franków szwajcarskich rocznie. Fakt ten jest jednym z argumentów jego przeciwników, którzy twierdzą ponadto, że fundowanie darmowych działek jest równoznaczne z zachętą młodocianych do sięgnięcia po najtwardsze narkotyki.

Jednocześnie w innym głosowaniu szwajcarskie społeczeństwo zdecydowało, że nie będzie legalizacji marihuany. 63% z nich opowiedziało się przeciwko takiemu rozwiązaniu pomimo faktu, że policja często bagatelizowała egzekwowanie prawa w stosunku do osób palących ją publicznie.