Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Amerykański naukowiec David Edwards wraz z projektantem Philippe Starckiem stworzyli inhalator, który w kilka sekund wprowadza w stan upojenia alkoholowego.
Wynalazek, któremu nadano nazwę "Wahh Quantum Sensations", już niebawem trafi na rynek i kosztować będzie 20 Euro.
Jest wielkości szminki i zawiera "upijający" płyn, który z powodzeniem może zastąpić kilka piw czy kieliszków wódki... Podczas jednego rozpylenia do jamy ustnej użytkownika przedostaje się 0,075 mililitrów alkoholu. Jedno opakowanie wystarcza na 21 "psiknięć". Wprawdzie cała zawartość opakowania zawiera mniej procentów, niż pojedynczy kieliszek wódki, jednak mimo to efekt działania inhalatora zaskoczy niejednego amatora procentów... Sekret błyskawicznego upojenia tkwi w formie aplikacji płynu - wziewnie przyjęte mikrocząsteczki alkoholu już w kilka sekund "przekonują" mózg, że ten jest upojony.
Efekt upojenia uaktywnia się błyskawicznie, ale działa tylko przez kilkanaście sekund. Po wyparowaniu spray`u nie odczuwamy żadnych efektów ubocznych ani żadnych objawów kaca. Poziom alkoholu we krwi także jest wówczas zerowy, dlatego bezpiecznie można wsiadać "za kółko".