Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Zdaniem amerykańskich naukowców skłonność do popadania w stany lękowe, ciągłe obawy i nerwowość mogą zwiększać ryzyko rozwoju nowotworów.
Naukowcy przeprowadzili badanie z udziałem myszy - najpierw, by zidentyfikować te najbardziej lękliwe, poddali je testom, podczas których część gryzoni wyraźnie unikała potencjalnego niebezpieczeństwa.
Następnie wszystkie ogolone uprzednio gryzonie poddawano ekspozycji na promieniowanie UV - serii dziesięciominutowych naświetleń trzy razy w tygodniu przez dziesięć tygodni. Po kilku miesiącach okazało się, że u wszystkich myszy rozwinął się rak skóry, jednak u tych lękliwych wystąpiło więcej guzów i tylko u nich nowotwór przybrał formę złośliwą.
Lęk zwiększał ponadto podatność gryzoni na przewlekły stres, a także negatywnie wpływał na pracę ich układu odpornościowego.
Amerykanie twierdzą, że krótkotrwałe czynniki stresujące, np. publiczne wystąpienie czy ucieczka przed zagrożeniem mogą działać korzystnie na organizm, przygotowując go do obrony i tym samym poprawiać pracę układu odpornościowego. Z drugiej jednak strony wyniki ich badań świadczą, że ciągły stres, związany przykładowo z opieką nad niepełnosprawną bliską osobą, stopniowo pogarsza zdolność organizmu do zwalczania chorób.