Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Zespół naukowców z wrocławskiego wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej przeanalizował zwyczaje żywieniowe polskich dzieci. W przeprowadzonym przez nich badaniu wzięło udział ponad 800 uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i liceów z południowo-zachodniej Polski w wieku od 10 do 17 lat.
Podobne badania przeprowadzono w ramach europejskiego projektu badawczego TEMPEST w Wielkiej Brytanii, Portugalii i Holandii. Łącznie przebadano 2764 młodych Europejczyków.
Jak się okazało, polscy uczniowie mają najłatwiejszy dostęp do niezdrowej żywności w porównaniu do rówieśników z innych krajów europejskich. Są tego konsekwencje - nasze dzieci coraz częściej cierpią na nadwagę lub otyłość.
Dieta młodych Polaków pozostawia wiele do życzenia... Nie jedzą oni śniadań lub robią to nieregularnie - ponad 20% spożywa poranny posiłek od jednego do trzech razy w tygodniu. Wprawdzie każdego dnia sięgają po dwie porcje owoców, to jednak w ich codziennym jadłospisie rzadko jest miejsce na warzywa. Polskie dzieci spożywają zdecydowanie mniej jarzyn niż ich rówieśnicy z Portugalii, Holandii i Wielkiej Brytanii. Niestety bardzo chętnie sięgają natomiast po łakocie - każdego dnia wypijają około dwóch szklanek słodzonych napojów i dwa razy dziennie jedzą słodkie lub słone przekąski.
Młodzi Polacy mają bardzo łatwy dostęp do wysokokalorycznych przekąsek i niezdrowych napojów. Wydaje się, że jest to główny problem determinujący ich złe nawyki żywieniowe, ponieważ jak pokazują wyniki badania, same dzieci chciałyby jeść zdrowiej.
By tak było, potrzebują wsparcia, zarówno w szkole, jak i w domu. Prawie 40% badanych uczniów zgodziło się z tym, że w szkołach nie powinno się sprzedawać niezdrowych i wysokokalorycznych przekąsek oraz słodzonych napojów, a 35% zadeklarowało zgodę na podwyżkę cen tego typu żywności. Ponad 60% z nich chciałoby, by szkoły zaangażowały się w promocję zdrowego stylu życia, a jeszcze więcej, bo 65% oczekuje edukacji zdrowotnej i dobrych wzorców żywieniowych od rodziców.