Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Amerykańscy naukowcy wykazali, że dziewczynki wychowujące się w patologicznych rodzinach są niemal dwukrotnie bardziej narażone na otyłość w wieku pięciu lat.
Okazuje się, że dorastanie w domu, w którym istnieje problem przemocy czy narkotyków sprzyja także trudnościom z utrzymaniem właściwej masy ciała, ale tylko u dziewczynek.
W badaniu wzięło udział ponad 1,6 tysięcy dzieci pochodzących najczęściej z rodzin o niskim dochodzie lub wychowywanych tylko przez matkę. W momencie, gdy miały od 1 do 3 lat, ich matki wypełniły kwestionariusz dotyczący sześciu czynników wywołujących stres:
- przemocy w rodzinie
- depresji
- stosowania narkotyków
- niestabilnej sytuacji mieszkaniowej
- braku odpowiedniego odżywiania
- przebywania ojca dziecka w więzieniu
Kilkuletnia obserwacja wykazała, że dziewczynki, których matki wskazały co najmniej dwa z wymienionych czynników stresogennych, były dwukrotnie bardziej narażone na otyłość w wieku pięciu lat. Co ciekawe, takiej zależności nie stwierdzono w przypadku chłopców.
Wynika z tego, że dziewczynki reagują na stres w inny sposób niż chłopcy. Wykazują one większą skłonność do zachowań depresyjnych. Co więcej, chłopcy we wczesnym dzieciństwie są zwykle bardziej aktywni, a także w mniejszym stopniu zwracają uwagę na problemy doświadczane przez matkę.
Niewątpliwie zachodzi silna korelacja pomiędzy stresem a niezdrowymi nawykami i otyłością, dlatego by z nią walczyć, najpierw należy pokonać problemy psychologiczne i stres.