Brytyjscy lekarze ostrzegają, że posylwestrowy detoks nie uratuje nas przed skutkami wzmożonego picia alkoholu, ponieważ jednorazowa, kilkudniowa abstynencja nie poprawia stanu wątroby.







Osoby nadużywające alkoholu co jakiś czas gwałtownie odstawiają procentowe napoje w nadziei, że zregenerują w ten sposób przemęczony organizm. Zdaniem specjalistów nie przynosi to jednak oczekiwanych skutków i nie "naprawia" wątroby.







Należy też pamiętać, że wraz z wiekiem i spożyciem zdolności regeneracyjne tego organu stopniowo spadają.







Abstynencja raz do roku, np. po sylwestrze to za mało, dla zdrowej wątroby konieczne jest powstrzymywanie się od picia przynajmniej przez kilka dni w każdym tygodniu. W ten sposób całkowite spożycie alkoholu spadnie, a zmęczona wątroba ma więcej czasu na regenerację w ciągu całego roku.







Zdrowy organ powraca do normalnego stanu w ciągu 24 godzin po ostrym piciu. Wspomóc ten proces może także zdrowe odżywianie i regularne ćwiczenia fizyczne.