Zdaniem amerykańskich naukowców osoby, które lubią słodycze, mają więcej prospołecznych cech i są bardziej przyjazne od tych, które za nimi nie przepadają.







Badacze sprawdzili, czy preferencje smakowe mogą pomóc w określeniu rzeczywistych cech czyjejś osobowości i zachowania. W tym celu przeprowadzili kilka eksperymentów.







Jeden z nich wykazał, że badani, którzy jedli słodycze, byli bardziej skłonni zgłosić się na ochotnika, by komuś pomóc niż ludzie jedzący niesłodkie pokarmy, np. krakersy lub w ogóle nieczęstowani jedzeniem. Łasuchy chętniej zgłaszały się także na ochotnika do sprzątania miasta po powodzi i byli bardziej ugodowi.







Większość badanych osób była zdania, że osoby lubiące słodycze generalnie są bardziej pomocne i miłe, ale już nie bardziej ekstrawertywne czy neurotyczne od ludzi preferujących inne smaki.






Atorzy badania stwierdzili, że zauważone efekty nie były związane z zadowoleniem lub nagradzającymi wrażeniami po zjedzeniu czegoś słodkiego, także osoby biorące udział w eksperymentach, jedzące łakocie nie byli mili i pomocni tykko dlatego, że spotkało ich coś przyjemnego.






Okazuje się więc, że zamiłowanie do słodyczy ma wyraźny związek z zachowaniem prospołecznym.